FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Harry Potter i Władca Pierścieni
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Rejestracja
Forum Harry Potter i Władca Pierścieni Strona Główna
->
Harry Potter and the Deathly Hallows
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Harry Potter i te sprawy
----------------
Tłumaczenie HP i KP
Harry Potter and the Deathly Hallows
Harry Potter
Harry Potter i Książe Półkrwi
Postacie z książek o HP
Królestwo Voldemorta
Fan Art
Fan Fiction
Cykl Tolkiena
----------------
Władca pierścieni-książki
Wszystkie inne książki o śródziemiu
Władca Pierścieni filmy
Władca Pierścieni-gry
Sprawy inne niż te na górze
----------------
Wszystko inne
Uwagi dotyczące forum
Inne Książki
ModTeamCafe
Kosz
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
RufusScrimgeour
Wysłany: Czw 19:12, 20 Wrz 2007
Temat postu:
No cóż książka świetna. Na samym początku to zamieszanie w powietrzu... . Jednak zakończenie pozostawia wieeeele do życzenia. Pojednynek z Voldemortem odbył się raczej na słowa nie na zaklęcia. Szkoda. Po tym pokazywaniu przez Rowling całego zakończenia itd. Myślałem, że to będzie przynajmniej długi rozdział o tym kto co gdzie i jak. A tu zaskoczenie :/. Szkoda, że to już koniec. Powiem szczerze. Ostatnia część mogła być lepsza. Myślę, że Rowling pchała to już do końca w zabójczym tempie. Wiem wiem. Ja też czekałem z niecierpliwością, ale chyba nikt by się nie obraził gdyby książka została trochę dłużej w tworzeniu.
Gosia
Wysłany: Nie 20:34, 26 Sie 2007
Temat postu:
aj,no to było bolesne... tym bardziej że był zakochany w Lily...
aach,ta miłość... ;0 świetny był ten rozdział "opowieść księcia"... chyba najbardziej mnie się podobywał
Syriuszka
Wysłany: Wto 15:21, 21 Sie 2007
Temat postu:
Książka według mnie jest świetna ale do tej pory nie moge sie pozbierać po śmierci Severusa...;(;(;(
Gosia
Wysłany: Wto 13:16, 14 Sie 2007
Temat postu:
Mnie sie bardzo książka podobała, chociaz myslałam, że to jednak nie Regulus Black będzie R.A.B.,ale nie jest źle
Co do zakończenia-dla mnie super, chociaż dziwne było to że Harry tak jakby trzymał w garści Voldemorta opowiadając mu te wszystkie rzeczy... tego bym sie po Riddle'u nie spodziewała...
Smutna dla mnie była śmierć Zgredka i Freda...
ooooj,smutno...
Ale ogólnie rzecz biorac książka baaaaaaaardzo dobra :]
Xanatos
Wysłany: Wto 21:23, 07 Sie 2007
Temat postu:
hehe, taak te nazwisko to ma zarąbiste:D Miło czytało się o tym jak pojedynkuje się McGonagall, takich umiejętności nikt się nie spodziewał
To jak Molly Weasley zabija Belle Lestrange też bardzo fajne:-) Wielu postaci bardzo mi szkoda, szczególnie Lupina i Tonks, smutno jest też bez Colina a najgorsze to chyba z Szalonookim:-((( Pojedynek z Voldemortem ( och nie zaraz mnie dorwą śmierciożercy) nie był zbyt pasjonujący, po tym jak zobaczyłem HP 5 film który był okropny (przynajmniej ja tak uważam) jestem przekonany że z HP 7 ekipa filmowa zrobi totalne gówno:-(
_____________________
jednak Nevill wymiata
pajeczarz_jeruzalem
Wysłany: Nie 19:27, 05 Sie 2007
Temat postu:
aj, zrechabilytowal sie stary nietoperz, co? cieszy tez fakt, ze Nevill dal wreszcie porzadnie czadu. z przydupasa jakim byl przez kilka pierwszych tomow wreszcie stal sie porzadnym wymiataczem godnym nazwiska!
Xanatos
Wysłany: Sob 20:09, 04 Sie 2007
Temat postu:
... jednak miło wiedzieć że Snape był OK
Xanatos
Wysłany: Czw 17:32, 02 Sie 2007
Temat postu:
Calkiem dobre, ale jak na wielki final troche zbyt malo:-( Początek agresywny, Hedwigi szkoda:-(( Całe to mieszkanie w namiocie trochę nudne. Bardzo mi się podobał Gringott i atak na Hogwart:D Ta akcja... Rozmowa z Voldemortem całkiem ciekawa ale walka... cóż, spodziewałem się czegoś więcej:-((((((( Wyobrażałem sobie to trochę inaczej: książka powinna mieć 10000 stron:D
Przeczytałem ją w dwa dni.. to dla mnie za mało
pajeczarz_jeruzalem
Wysłany: Pią 22:06, 27 Lip 2007
Temat postu: Dobra rzecz, hej?
Ja sobie pozwole sie od razu ustosunkowac- ksiazka w pel ni speln ila moje oczekiwania. pomimo tego ze stron w niej mnostwo, a i jezyk w jakim czytalem nie jest ani moim pierwszym, ani nawet drugim czy trzecim, udalo sie przemknac przez calosc szybko i bezbolesnie, wrecz ze spora przyjemnoscia! jedyne do czego mam zastrzezenia to zakonczenie - coz to za tajemnicze Kings Cross, w jakim stanie byl Harry i jakim cudem spotkal Dumbiego? - wydaje mi sie ze Rowling sama tego nie wie i wiedziec nie bedzie - ot jeszcze raz pojawia sie stary dobry DUmbledore ktory odpowiada na wszystkie pytania.
Coz jeszcze - ostatni pojedynek z Voldemortem (ups, zapomnialem ze to taboo!) - jedno zaklecie z kazdej strony i koniec? Ciut za malo - nawet jesli Riddle nie byl dostrojony do Elder Wand, nie byl zaprawde jej panem, wciaz powinien miec wieksza zabawe z Potterem.
No i jeszcze sam koniuszek, czyli 19 lat pozniej - na pewno rzecz mila, usmiech pojawil sie i na mojej twarzy, ale czy tego oczekiwaliscie? Ja jednak chyba nie - mialem nadzieje ze ksiazka ktora przeszla niesamowita ewolucje od niemalze zupelnie dzieciecych poczatkow po dosc doroslowy (bo wszak nie dorosly) koniec zakonczy sie smutkiem wielkim jak chocby Przygody Nieumialka. a tu - troche jednak zawod...
Poza tymi mankamentami (no bynajmniej dla mnie) ksiazka naprawde miodzio - poszukiwania horcruxow i trzech relikwi, ich historia, wskazwki dumbledora, wlamanie sie do gringotta (jaaaazda, kocham ten urywek), uczucia Snape do Lily i rehabilitacja starego drania, no i ostatecznie wyzwanie postawione przed Harrrym na samym kocu. HP & DH - do ksiazki powrcoce jeszcze nieraz, aaaaay?
pajeczarz_jeruzalem
Wysłany: Pią 21:53, 27 Lip 2007
Temat postu: Harry Potter and Deathly Hallows - no i jak sie podoba?
Pytanie kieruje rzecz jasna do tych, ktorzy juz przeczytali skiazke i teraz usechaja z tesknoty aby z kims o niej porozmawiac. Spelnila oczkiwania czy nie, czy dalo sie przelknac szczesliwy jednak i cudny happy end? Mowcie i piszcie co i nim sadzicie, Robaczki, bo juz wiecej Nam dane nie bedzie (chyba...).
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Skin Created by: Sigma12
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin